Ultraprzetworzoną żywność cechuje obecność składników, których na co dzień nie używa się w domowych kuchniach: emulgatorów, wzmacniaczy smaku i sztucznych barwników. W procesie produkcji jest ona wielokrotnie przetwarzana. Małgorzata Słoma-Krześlak dietetyczka ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego zwraca uwagę, że:
W dobie łatwego dostępu do szybkich posiłków i przekąsek typu instant coraz więcej badań wskazuje, że żywność ultraprzetworzona (UPF – ultra-processed food) może mieć niepokojący wpływ nie tylko na nasze ciało, ale również na umysł.
Dieta ma bezpośredni wpływ na stan mikrobioty jelitowej, która oddziałuje na układ nerwowy. Ultraprzetworzona żywność sprzyja stanom zapalnym, zaburza równowagę bakterii jelitowych oraz wpływa na układ dopaminergiczny, które reguluje odczuwanie przyjemności oraz motywację.
Wszystko to może nasilać objawy depresji oraz lęku. W badaniach epidemiologicznych wykazano, że zwiększenie w diecie o 10 proc. udziału UPF może wiązać się z 11 proc. wyższym ryzykiem depresji.
Ultraprzetworzona żywność może negatywnie wpływać na koncentrację, orientację przestrzenną i zdolność logicznego myślenia, a także jakość snu – szczególnie u dzieci i nastolatków.
Choć żywność ultraprzetworzona jest powszechnie dostępna i atrakcyjna smakowo, jej nadmiar może negatywnie wpływać na nasz mózg, sen i zdrowie psychiczne.
Nawet niewielkie zmiany w codziennej diecie – bez skrajnych restrykcji, ale z większą świadomością na temat jedzenia – mogą poprawić jakość życia.
Redakcja: Adrian Urbanek
Źródło: PAP
Portal onkorodzice.pl wspiera EC Zagłębie Dąbrowskie